Kiedy twoje dziecko uwielbia dinozaury
Jak to w gronie małych i większych dzieci dzieje się, pojawia się i odchodzi fascynacja dinozaurami. Tym samym wtedy wszędzie muszą być dinozaury. Książeczki, ubranie, pościel, zabawki, bajki – wszystko musi być w dinozaury. To w takim razie czemu wakacje czy też ferie zimowe nie mogą być z prehistorycznymi jaszczurami. Obozy zimowe spędzone, w owym miejscu gdzie niegdyś żyły dinozaury mogą być niezapomnianym przeżyciem. Zimowe ferie, urządzane w Bałtowie obejmują naukę jazdy na nartach jak również na snowboardzie. Takie zimowiska to przecież atrakcja, jest o czym pamiętać, opowiadać. Na obszarze Jura Parku jest stok narciarski, baza noclegowa gdzie będą zakwaterowani uczestnicy turnusu. Obozy zimowe dla dzieci w Bałtowie mają wiele atrakcji, zarówno na pogodę i niepogodę. Plan turnusu obejmuje m.in. wizytę w parku dinozaurów a także Muzeum. Natomiast w trakcie turnusów na młodych fascynatów wielkich jaszczurów, czekają ogniska, kuligi, zajęcia sportowo – rekreacyjne na śniegu, plus oczywiście narty i snowboard. Wyżej wskazane elementy składają się zwyczajnie na znakomite ferie. Jak widać Bałtów proponuje wiele interesujących atrakcji, zarówno dla dzieci jak i dorosłych. Zatem jeśli chcemy być blisko dzieci, śmiało możemy się tam samemu wybrać lub przyjechać w odwiedziny – nudzić na pewno się nie będziemy, w końcu to nie jest tylko miejsce na obozy zimowe dla dzieci. Dużym atutem miejscowości jest fakt, iż można wybrać się w owe miejsce na wycieczkę kiedy chcemy; jest atrakcyjna turystycznie bez względu na porę roku. Z kolei dla dzieciaków – kolonie latem, ferie zimą. Oprócz tego w Krainie Dinozaurów organizują dla pracowników firm różnego typu szkolenia, imprezy, konferencje, wyjazdy integracyjne. Baza hotelowa rozpoczyna się od tradycyjnych pensjonatów, skończywszy na standardzie hotelu czterogwiazdkowego. Natomiast dla każdego, jest coś ciekawego. Niemniej jednak nie ma co się zastanawiać, faktycznie, trzeba pojechać do Bałtowa, albowiem warto.
Zaplanuj ferie swoim dzieciom
Lato dobiega końca i trzeba już zastanowić się nad zimowym wypoczynkiem. Dla nas to mogą być wczasy, a dla naszych pociech zimowiska lub obozy zimowe. Ferie w górach to gwarancja udanego odpoczynku i moc zimowych atrakcji. Co roku wyjeżdżamy całą rodziną lub oddzielnie, różnie to do Austrii, Włoch czy też Słowacji. Jednak w tym roku wybieramy się na narty do Szczyrku (jeździłam tam na obozy zimowe, jeszcze w liceum) lub do Wisły. Zaś w ubiegłym roku dzieci były w Chopoku. Organizowane tam zimowiska, kadra, naprawdę super, polecam. Zaś tak w ogóle to moi dwaj synowie, tak już szusują na nartach, oraz na desce, że głowa mała. A ja przy nich czuję, że już się starzeję, forma nie ta…no cóż, za mało aktywności fizycznej. Obozy narciarskie i obozy snowboardowe, moim zdanie, to super pomysł na ferie w górach dla dzieciaków. Z mężem w tym roku, pragniemy wykupić dla siebie wczasy, zaś dla naszych pociech obozy zimowe. Ale nie wiem jeszcze tylko, czy zamierzają jechać razem, czy osobno, pożyjemy zobaczymy. Na razie, patrząc za okno, nie widać jeszcze oznak września oraz jesieni. Lato minie, jak z bicza strzelił. Bowiem czas leci…
Białe szaleństwo
Któż z nas nie pamięta piosenki Guano Apes – Lords of The Boards? Tę piosenkę zna pewnie niejeden trzydziestolatek, możliwe że nieco młodsze pokolenie też. Nastolatki mogą już nie kojarzyć owego utworu. Były to czasy liceum, ferie zimowe, obozy w górach, a przede wszystkim obozy snowboardowe i obozy narciarskie, co roku przez całe cztery lata niemal z tą samą grupą. Teraz sobie nie wyobrażam urlopu zimowego bez nart czy deski. Dzieci moje niewątpliwie będę wysyłała na zimowiska w góry. Podobnie jak mnie rodzice od zawsze wysyłali, przede wszystkim na zimowiska snowboardowe, za co jestem im niezwykle wdzięczna. Powracając do piosenki,.tak czy siak, kawałek dobrze oddaje klimat samego sportu jakim jest jazda na tej śniegowej desce. W sumie szał na zimowiska narciarskie i zimowiska snowboardowe jest, był i będzie. Kiedy chcesz by twoje dziecko nauczyło się, któregoś z tych cudownych sportów zimowych albo spędziło aktywnie ferie (nie nudząc się przed telewizorem w mieście, czy chodząc po galeriach handlowych) znajdź fajny obóz zimowy, propozycje w sumie już są i mamy w czym przebierać. Z początku ustalmy wspólnie cel wyjazdu. O sprzęt nie ma co się martwić, wypożyczy się na miejscu (do nauki – najwłaściwszy tylko taki). Potrzebne jest jedynie skompletowanie stroju, zaś głównie kask (jak dla mnie to podstawa) i można jechać. Mimo że mam już swoje lata, to jazda na nartach i snowboardzie sprawia mi cały czas taką samą przyjemność jak dawniej. Ferie w górach, obóz młodzieżowy, czy też zimowiska (jak zwał, tak zwał) to zwyczajnie idealna okazja do nauki obydwu dyscyplin.